Wspinanie w rejonie Gandii

Wspinanie w rejonie Gandii

Dlaczego Gandia i gdzie to jest?

Gandia leży w Hiszpanii. Przeglądając przewodniki wspinaczkowe po rejonie, możemy odnaleźć Gandię w północnej części obszarów objętych tytułami “Costa Blanca”. Dwie najłatwiej u nas dostępne propozycje – czyli przewodniki Lopeza oraz Rockfax – obejmują obszar od okolic Orihueli/Murcii na południu, właśnie po okolice Gandii. Zebrane informacje o przewodnikach znajdziecie na dole artykułu. Jak to sam Lopez ładnie opisuje, Costa Blanca charakteryzuje się sporą ilością stosunkowo niewielkich rejonów porozrzucanych na dużym obszarze. Jest to kraina wspinaczkowa ciągle rozwijająca się, a sądząc po ilości skał widocznych w krajobrazie, potencjał jest duży. Kilka lat temu zwiedzaliśmy wspinaczkowo Costa Blanca z bazą w okolicach Calpe, tym razem zdecydowaliśmy się przenieść nieco na północ i sprawdzić co te rejony mają do zaoferowania. 

Gandia i rejony wspinaczkowe w okolicy. Mapka z serwisu TheCrag.com

Lokalizacja bazy noclegowej była z jednej strony narzucona przez formułę wyjazdu rodzinnego, z drugiej dostępność i wybór kwater. Gandia, podobnie jak sporo innych hiszpańskich miasteczek na wybrzeżu, jest swego rodzaju kurortem, posiadającym dzielnicę apartamentowców położonych blisko plaży. Możemy tu znaleźć bardzo dużo mieszkań do wynajęcia w dobrych cenach, a szeroka, piaszczysta plaża z placami zabaw stanowi dla dzieci nie lada atrakcję. W zmianowym trybie wspinania z dziećmi ma to kluczowe znaczenie dla wygody opiekunów. W tej dzielnicy (Platja de Gandia) znajdziemy dużo knajpek (choć nie wszystkie otwierają się poza sezonem plażowym), sklepy spożywcze, więc poza zwiedzaniem i dojazdami w skały można się obejść bez samochodu.

Gandia leży nieco bliżej lotniska w Walencji, ma też dobre połączenie autobusem bezpośrednio z lotniskiem. Dojazd samochodem z portu lotniczego zajmuje około godziny, zaś autobus (przewoźnik ALSA) w grudniu 2023 r. kosztował ok. 15 eur. Alternatywę stanowi Alicante, położone nieco dalej (1,5 h jazdy samochodem), gdzie z kolei dojazd komunikacją publiczną wymaga przesiadki i należy się liczyć z nieco wyższą ceną. 

Sezon, czyli kiedy jechać

Kluczowe znaczenie dla komfortu wspinania będzie tu miało zachmurzenie i temperatury, dodatkowym czynnikiem może być pojawiający się czasem silny wiatr. Sektory położone najbliżej Gandii mają charakter typowo zimowy i z naszych subiektywnych doświadczeń wynika że nawet przy 15 stopniach w pełnym słońcu potrafi być za ciepło. Zarówno przewodnik Lopeza, jak i Rockfax, posiadają bardzo istotne ikonografiki opisujące operację słońca na poszczególnych sektorach. W przeciągu listopada 23′ temperatury powietrza oscylowały między 15 a 28 stopni i praktycznie wyłącznie przy większych zachmurzeniu sektory nasłonecznione stawały się komfortowe wspinaczkowo. Patrząc na statystyki przejść kluczowych rejonów pod Gandią, można dojść do wniosku że rzeczywiście zima jest okresem kiedy można tutaj fajnie działać.  W obu przewodnikach znajdziemy także istotne informacje dla wspinaczkowych rodziców, czyli czas podejścia oraz ukształtowanie terenu pod ścianą. Poniżej spróbujemy przybliżyć zarówno charakter wspinania w odwiedzanych przez nas rejonach, jak i aspekty praktyczne. 

Gandia - rejony wspinaczkowe

Kolejność opisywanych rejonów jest przypadkowa, a ich ocena i opis stanowią nasz subiektywny pogląd – zapraszam zatem do komentowania 🙂 Wszystkie rejony, które zwiedziliśmy, to skała wapienna. Wpinamy się w 90% w plakietki, sporadycznie spotkamy ringi wklejane. Często spotykamy stałe karabinki na stanowiskach – czasem pozytywnie zaskakują stanowiska wyposażone w podwójne stałe karabinki ustawione opozycyjnie. Dla tych, którzy są przyzwyczajeni do ringów, przypominamy o dobrej praktyce noszenia maillona na stałe przy uprzęży, na wypadek konieczności wycofu z plakietki. Odległości między punktami nie zawsze pozwalają na komfortowe przehaczenie drogi. 

Marxuquera, czyli Mandarynki

Wspinanie: 4/5
Dzieci: 3/5
Słońce: cały dzień
Parking: https://maps.app.goo.gl/JSxuB5wriT7kBinD7

Mur skalny górujący nad sadami mandarynek, około 10 minut samochodem z Gandii. Dużo dobrej jakościowo, pomarańczowej skały, ale na dwóch poziomach, z których składa się rejon, znajdziemy również i szary wapień dla koneserów połogów. Cały rejon oferuje ponad 170 dróg, z czego 1/4 stanowią drogi łatwe, do 6a. Osoby poruszające się w siódemkowych trudnościach znajdą propozycje z trudnościami skoncentrowanymi na niewielkich okapach na startach dróg (Hidraulics, Fundicio, Potent), choć czasem i górne partie potrafią zaskoczyć. Rejon jest popularny, raczej nie będziemy sami pod skałą, na niektórych drogach rozgrzewkowych możemy też znaleźć coś przypominającego wyślizg – choć oczywiście nie jest to jurajska polerka. Trudno się dziwić – wspaniała rzeźba, łatwy dostęp z Gandii, rozmaitość dróg stanowią o jakości rejonu. 

Podejście pod mur skalny z parkingu zajmuje 5-10 minut, jest to wąska, skalista ścieżka z którą czterolatki radziły sobie całkiem sprawnie. Pod skałami znajdziemy kilka zacienionych i w miarę płaskich miejsc gdzie można zaaranżować kącik dla dzieci. Nie jest to jednak duża przestrzeń, na plus można dodać że poza nią nie czyha na nasze pociechy (lub ich zabawki) śmiercionośna przepaść. 

Cały rejon ma wystawę południową, jest idealnym wyborem na niskie temperatury. 

Bellus

Wspinanie: 3/5
Dzieci: 5/5
Słońce: brak (Cova Petxina, większość Altet)
Parking: https://maps.app.goo.gl/sDDbLa8S177hzanh6

Pod hasłem Bellus (czyt. Bejus) występuje kilka sektorów położonych w urokliwym przełomie rzeki pomiędzy miejscowościami Bellus i Alboi. Główny nacisk w opisie położę na sektor Cova Petxina, położony od strony Bellus – ze względu na świetne warunki do wspinania w wyższych temperaturach i w konfiguracji rodzinnej. Dojście z parkingu zajmuje około 1 minuty, w pobliże skał bez problemu dotrzemy z wózkiem. U ich podnóża znajduje się niewielki gaj oliwny a zaraz za ścieżką, którą prowadzi szlak do kolejnych sektorów, przyjemny teren rekreacyjny nad rzeczką. Drogi są w większości pionowe, niezbyt długie, o ciekawej rzeźbie. Najwięcej propozycji znajdą tu osoby celujące w przedział 6a – 7a, choć oczywiście i spoza tego obszaru znajdziemy coś na czym można się poruszać. Sektor nie jest duży – nieco ponad 30 dróg. Kluczową zaletą jest panujący cały dzień cień i przyjazna dla rodzin konfiguracja terenu. 

Nieco dłuższego podejścia wymaga działanie w sektorze Altet – podzielonym na trzy części. Aby tam dotrzeć, z parkingu mijamy Cova Petxina i po kilku minutach widzimy już mur górujący nad dolinką po lewej stronie. To część zwana Sol, z zachodnią wystawą – tu od wczesnego popołudnia już operuje słońce. Gdy idąc dolinką, znajdziemy się już na wysokości tego sektora, szukamy wyraźnego odbicia w górę, po lewej stronie, za studzienką. Stąd jeszcze kilka minut stromego, lecz niezbyt trudnego podejścia ścieżką wyprowadzi nas do rozejścia ścieżek. Lewa prowadzi na sektor Sol, prawa – pod sektory Estiu Placa i Estiu Desplom. Łącznie podejście może zająć nam około 15-20 minut. Prawa część sektora Placa to przyjemne wspinanie o raczej jurajskim charakterze (piony, połogi w dobrze urzeźbionej skale, bez wampirków), lewa – częściowo przewieszone drogi wyprowadzające w partie dość ostrej skały. Idąc dalej trafimy na przewieszenia i pomarańczowy wapień. Oba sektory znajdują się cały dzień w cieniu

Nie mieliśmy okazji zwiedzić sektorów Barranco Fondo oraz imponującej ściany Alboy (Aventador). Oba są w słońcu przez cały dzień, na tym drugim znajdziemy długie, raczej pionowe drogi do 40 metrów. 

Warunki pod skałą pod kątem dzieci są podobne jak w przypadku Mandarynek – znajdziemy tu niewielkie wypłaszczenia, stok poniżej nie jest bardzo stromy. Dojazd z Gandii zajmuje około 1h

Bovedon

Wspinanie: 4/5
Dzieci: 3/5
Słońce: większość dróg przez cały dzień
Parking: https://maps.app.goo.gl/z7vWh42TNess5xUe8

Bovedon, Bovedos i Bovedin to trzy sektory położone w jednym ciągu muru skalnego, kilka minut samochodem od ścian Marxuquera. Spędzieliśmy tu jedno popołudnie zaraz po  przylocie, przy wysokich temperaturach i stąd ocena wspinania pozostaje znakiem zapytania. Patrząc jednak na opisy przewodnikowe oraz statystyki 8a.nu, z pewnością warto odwiedzić te trzy ściany. Może to być szczególnie atrakcyjna propozycja dla wspinaczy na poziomie 7b wzwyż.  Zwiedziliśmy jedynie jaskinię Bovedon, tam też znaleźliśmy dość wygodne miejsce do umieszczenia naszego przedszkola. Na podejście warto sobie zaplanować 20-30 minut, ścieżka jest dla młodszych samobieżnych dzieci niezbyt łatwa. Lewa część Bovedon (drogi 7a w górę) znajduje się od wczesnego popołudnia w cieniu. 

Vallada

Wspinanie: 5/5
Dzieci: 1/5
Słońce: brak
Parking: https://maps.app.goo.gl/xq1BhyEUqvEAFCQW7

Vallada to imponujący mur skalny, górujący nad miejscowością a tej samej nazwie w okolicy Montesy. Cechą charakterystyczną tego rejonu są drogi o długości 30-40 metrów, z piękną rzeźbą i wytrzymałościowym charakterem. Dojazd z Gandii zajmuje podobny czas jak do Bellus – około 1h. Podejście dość wygodną ścieżką również nie należy do najkrótszych (ok. 20 min). Niestety sektor stanowi dość trudne wyzwanie do działalności rodzinnej, teren pod skałą jest nachylony, a sam sektor zawieszony jest na stromym zboczu. Pomijając te aspekty, pod względem wspinaczkowym jest to wymarzony cel dla wspinaczy spragnionych ciągowego wspinania po dobrze urzeźbionej skale w umiarkowanych trudnościach. Rejon cały dzień znajduje się w cieniu. 

Rotova

Wspinanie: 2/5
Dzieci: 3/5
Słońce: do wczesnego popołudnia
Parking: https://maps.app.goo.gl/ZK7JZMUdwfdtUKcF6

Świeżo obity rejon stosunkowo blisko Gandii, nad miejscowością o tej samej nazwie. Wspinanie po prawej strony wygląda bardziej atrakcyjnie, dominują piony w dość sympatycznej skale. Lewa strona szybciej dostaje cień, lecz drogi są już mniej sympatyczne. Podejście pod skałę niezbyt długie, teren w samym sektorze niezbyt wygodny pod kątem dzieci. Informacje na temat sektora i topo znajdziemy na stronie lokalnego klubu wspinaczkowego. 

Pinos

Wspinanie: 3/5
Dzieci: 3/5
Słońce: od południa
Parking: https://maps.app.goo.gl/YKdZSoEF8PzFLhn47

Niezbyt wysoki mur skalny, zawieszony nad górską drogą w rejonie miejscowości Benissa. Dojazd z Gandii zajmuje ok. 45 minut, za to podejście, choć strome, to tylko 5 minut. W cieplejsze dni jest to propozycja raczej na poranne wspinanie, w pochmurne i chłodniejsze można porządnie się wyspać – słońce na murze pojawia się po 12:00. Wspinanie w ładnej skale,  propozycje głównie w obszarze 6b-7b (lewa część) i wyżej (w prawej części – solidne okapy). Teren pod skałą ograniczony, kilka miejsc gdzie można rozłożyć koc dla dzieci.  

Pena Roja (Lliber)

Wspinanie: 3/5
Dzieci: 4/5 (środkowy sektor)
Słońce: w zależności od wystawy
Parking: https://maps.app.goo.gl/xd5XQzNm87oT4SWz7

Rejon Pena Roja, znany też jako Lliber (od miejscowości obok) to trzy sektory o róznej wystawie (od lewej – pd-wsch, pd-zach, zach). Znajduje się on na zakolu wyschniętej rzeki. Podejście do każdego sektora krótkie i łatwe (kilka min). 

Dla wspinaczy z dziećmi najbardziej dogodny jest sektor środkowy – gdzie pod skałą jest równo i cień – niemniej dominują tam krótsze drogi w w zakresie trudności do 7a. Za to jest kilka dróg na których mogą się wspiąć dzieciaki. 

Rejon prawy i lewy oferują bardziej atrakcyjne wspinanie, niemniej już nie tak dogodne z dzieciakami. 

Przewodniki

Podstawową propozycją, która nas powinna zainteresować przed wyjazdem jest przewodnik Roberto Lópeza z 2020 r. “Costa Blanca Climbs“. Obejmuje duży obszar od Orihueli do Gandii, jest merytorycznie i użytkowo na wysokim poziomie, posiada dość precyzyjne opisy cech rejonów i sektorów (np. potrzebna długość liny, operacja słońca). 

Łatwiej dostępny, za to mniej aktualny jest przewodnik brytyjskiego Rockfaxa “Spain: Costa Blanca“. Wydany w 2013 r., choć posiada wiele zalet (np. system polecanych dróg), wydaje się mniej dokładnie przygotowany. W przeciwieństwie do Lópeza obejmuje także Bellus. 

Poza tym w wersji papierowej znajdziemy dwie pozycje: Levante Climbs oraz Roca Espana. Nie mieliśmy z nimi styczności. 

Bardzo wartościowym źródłem informacji jest serwis lokalnej społeczności wspinaczkowej z Walencji ValenciaClimb.com. Dobre fototopo, rekomendowane drogi, łatwa dostępność – dla tych, którzy nie muszą mieć wersji papierowej, może być fajnym rozwiązaniem. 

Kolejnym świetnym źródłem wiedzy online jest serwis TheCrag.com. Wiele spośród rejonów w okolicy posiada dobre fototopo, dodatkowo możemy przejrzeć oceny dróg wystawione przez użytkowników. 

W kontekście rejonu Rotova, warto także wspomnieć o stronie lokalnego klubu wspinaczkowego Club Alpi de Gandia, gdzie znajdziemy fototopo tego, jak i kilku innych położonych w pobliżu miasta. 

Zachęcamy do wspinaczkowego zwiedzania różnych rejonów świata, a tych, którzy jeszcze nie czują się samodzielnie – zapraszamy na nasze kursy wspinaczki skalnej